Translation of 'Człowieczy los' by Anna German (Анна Герман) from Polish to Hebrew Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية 日本語 한국어
Tytuł książki: „CZŁOWIECZY LOS” Autor: Irma Martens-Berner Wydawnictwo: Znaki Czasu Rok wydania: 2013 Człowieczy los… wspomnienia matki Wśród różnych pozycji wspomnieniowych dotyczących Anny German, polskiej piosenkarki i kompozytorki, na rynek księgarski wchodzi właśnie pozycja zupełnie nowa i inna od dotychczasowych. Oto ukazują się wreszcie wspomnienia Irmy Martens-Berner (1909-2007) – matki Anny German. Są to wspomnienia sięgające zarówno czasów carskiej i porewolucyjnej Rosji, jak też z okresu polskiego, po powojennej repatriacji autorki do Polski wraz z małą Anią i jej babcią. Ta książka to literacka fotografia minionej epoki. Człowieczy Los, jak każdy pamiętnik czy monografia, szczególnie dużo miejsca poświęca życiu samej autorki. Pozwala nam poznać skomplikowane losy jej rodu, w tym jej pochodzenie od holenderskich menonitów. To wspomnienie wielobarwne, odmalowujące młodość kobiety, której lata rozkwitu przypadły na trudne czasy rewolucji i wojny, co odcisnęło na niej swoje ślady. Nie jest to więc książka o szczęściu, ale o emocjach, goryczy, napięciach i smutku. Jak napisała sama autorka: „Wspomnienia te nie są radosne, a jeśli radość w nich jest zawarta, to ma blask słaby, niby promień słońca przygaszony ciemnymi chmurami lub spowity mgłą”. Nie może to jednak dziwić, gdyż człowieczego losu nie omijają żadne z ludzkich doznań. Duże wrażenie na czytelniku robi znakomita pamięć autorki do szczegółów. Dzięki temu czytelnik może wnikliwiej wejrzeć w warunki i atmosferę omawianych zdarzeń. W jakimś sensie może też lepiej zrozumieć niektóre wspólne momenty w dziejach Rosji, a potem Związku Radzieckiego i Polski. Pomimo raczej melancholijnego tonu z książki bije duchowa siła autorki – kobiety utrudzonej, ale nie przegranej, okaleczonej utratą najbliższych, ale nie złamanej. Siłę tę czerpała z tego, co wyniosła z rodzinnego domu, ze swych protestanckich korzeni, które wykształciły w niej – jak sama napisała – celowość działania, przyjaźń oraz obowiązkowość. Jednak w tym bogatym świadectwie o ludzkich losach nie mogło zabraknąć postaci najważniejszej – córki Anny. To właśnie jej w dalszej części wspomnień Irma Martens-Berner poświęca najwięcej miejsca. Nieznany dotąd w literaturze opis dzieciństwa córki z czasów przebywania rodziny w Uzbekistanie i z czasów zawieruchy wojennej jest odkrywczy. Oczywiście w swych wynurzeniach autorka nie pomija też początków i niezwykłego rozwoju kariery artystycznej swojej córki. Ale jakże nietypowe są to wspomnienia – wolne od egzaltacji i blichtru, tak charakterystycznych dla publikacji wspomnieniowych z dziedziny show-biznesu. To raczej ciepłe, osobiste, a jednocześnie nie pozbawione krytycyzmu wspomnienia matki wielkiej artystki. Widać w nich zwykłe zatroskanie i szarą codzienność powojennej Polski i czasów PRL-u. To wrażenie prostego ładu życia rodziny Irmy i Anny towarzyszy nam już do końca lektury. Z dużym przejęciem odbiera się też wspomnienia matki z tragicznego wypadku Anny German, który na zawsze zmienił losy jej rodziny. Jednak jak się okazuje, ten bolesny okres stał się potem czasem nadziei i zapału, związanym z odbudową normalnego życia Anny. To jakże trudne do zrozumienia doświadczenie pokazało, że istnieją artyści, których sukcesy rodzą się wśród cierpień i dramatów. I za to chyba tak ich cenimy. Jako osoba wyłączona na kilka lat z życia zawodowego, Anna German wnosiła potem na estradę tę tonację zadumy nad człowieczym losem. I taką ją pamiętamy. Czy Anna German była zjawiskiem muzycznym? Na pewno. Ze swoją znakomitą interpretacją piosenek nastrojowych, lirycznych mogła zrobić jeszcze większą karierę, niż zrobiła. Nie obce jej też były utwory pogodne, a nawet humorystyczne, co pokazała w rosyjskich romansach i ariach Scariattiego. Jej twórczość estradowa stanowiła harmonijną symbiozę z literaturą, muzyką, a wreszcie z człowieczym losem. Ale nie to tylko zwraca naszą uwagę na Annie German. Ktoś, kto nawet nie wie o niej zbyt wiele, czytając tę książkę, odniesie wrażenie harmonii, skromności i szlachetności obecnych w jej bogatym, choć krótkim życiu. A fakt, że nie była ona dzieckiem szczęścia dopieszczonym przez los, tym bardziej wzbudza do niej sympatię. Możemy tylko być wdzięczni Irmie Martens-Berner za pozostawienie tak cennego dokumentu, za opis wzruszeń i pięknych doznań związanych z bliskimi jej ludźmi. I wreszcie – za przypomnienie tylu świetnych, choć niestety zbyt szybko zapomnianych nazwisk muzyków, aktorów i wykonawców. Nie możemy też nie podziękować Jerzemu Kocotowi, którego ogromne zaangażowanie sprawiło, że wspomnienia o rodzinie Anny German ukazują się wreszcie w formie książkowej. „Jestem Polsce bardzo wdzięczna za wszystko” – napisała Irma Martens-Berner. My także – droga Irmo, choć już tego nie usłyszysz, jesteśmy Ci wdzięczni za to piękne i mądre życie, za przywiązanie do Polski i za Annę, choć nie wyśpiewała do końca pieśni swego życia. Mirosław Harasim /przedruk pochodzi – Znaki Czasu, Nr 5/13/ Na tej stronie można przeczytać skrót jednego z rozdziałów książki pt. Człowieczy los autorstwa Irmy Martens-Berner: Link Tytuł książki: „GERMAN - ŚPIEWAJĄCY ANIOŁ” Wydawnictwo: Super Album Dodatek do gazety: Super Express 2013/06/20 Album “Super Expresu” o Annie German przedstawia historię wielkiej artystki i jednocześnie niezwykłe losy tej skromnej kobiety. Możemy w nim przeczytać: opis dramatycznego dzieciństwa piosenkarki i jej walki o powrót na scenę po tragicznym wypadku oraz porywającą historię jej wielkiej kariery i miłości do męża i syna. Album zawiera także pełno anegdot i ponad 100 unikatowych, dotąd niepublikowanych niezwykłych zdjęć i pamiątek z życia piosenkarki. Do przeczytania książki zachęca biograf i menadżer gwiazdy - Zbigniew Rabiński, który był przyjacielem Anny German. Wiele razy spotykali się i prywatnie, i zawodowo. Te wspólne chwile do dziś pozostają w jego pamięci. Cieszy się, że wiele faktów poznają też ci, którzy sięgną po książkę "German: Śpiewający anioł". W książce znalazły się wspomnienia tych, którzy bywali na organizowanych przez Zbigniewa Rabińskiego i Krzysztofa Cwynara koncertach - "Planeta Anna”. To właśnie Cwynar był świadkiem zabawnej sytuacji, która przydarzyła się piosenkarce. - To było w 1976 r. w USA, gdzie Anna i Krzysztof wspólnie koncertowali. On 160, ona 184 cm wybrali się na zakupy. Ania chciała kupić sobie modne wtedy spodnie i kurtkę dżinsową. Weszli do sklepu i nie zauważyli, że to sklep dla ludzi o nietypowych rozmiarach. Nagle stanął przed nimi sprzedawca, jeszcze wyższy od Ani. Ona wtedy zaśmiała się i powiedziała: "Jaka ja jestem mała". Oprócz dżinsowych strojów kupiła sobie czarną perukę a'la Kleopatra. Chciała ją potem wykorzystać w show, o którym marzyła - wspomina Rabiński. Okazuje się, że po powrocie do Polski German planowała zmienić swój pomnikowy wizerunek. - Chciała się bawić z publicznością. Śpiewać takie piosenki jak "Trębacz Franio", "Ktoś bardzo cię kocha". Te utwory właśnie skomponował dla niej Cwynar - wspomina Rabiński. Przedwczesna śmierć zniweczyła marzenia. Tytuł książki: „Анна Герман - Эхо Любви” Autor: kompilator - Иван Ильичёв Wydawnictwo: Алгоритм (Algorytm) Seria: Женщина, покорившая мир (Kobieta, która podbiła świat) Rok wydania: 2013 Książka przedstawia wspaniałą osobowość Anny German w zestawieniu z jej tragicznym losem. Rzeczywistość ta jest dość trudna do pogodzenia, gdyż na fotografiach z wielu lat, przedstawiających piosenkarkę w różnych momentach jej życia, nie widać ani cienia smutku, wątpliwości czy zniechęcenia. Życie przygotowało dla niej straszne doświadczenia. Śpiewając swym anielskim głosem, pełnym współczucia i miłości do ludzi, zyskiwała coraz więcej nowych fanów w Polsce, we Włoszech, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Związku Radzieckim… W Związku Radzieckim uważano Annę German za swoją, chociaż w jej żyłach nie płynęła ani kropla rosyjskiej krwi. Jednak ona sama, jej babcia i matka urodziły się w Rosji, a sama piosenkarka dobrze znała język rosyjski i lubiła kulturę rosyjską i rosyjskie pieśni. Иван Ильичёв, autor książek o Annie German, pracował w domowym archiwum piosenkarki w Warszawie i zebrał unikalny biograficzny materiał. W wydaniu tym zostały przedstawione unikalne fotografie, które w większości publikowane są po raz pierwszy w tej książce. Książkę można kupić TU: Link Tytuł książki: „Życie artystek w PRL” Autor: Sławomir Koper Wydawnictwo: Wydawnictwo Czerwone i Czarne Data premiery: 06 luty 2013 Książka Sławomira Kopra poświęcona jest kobietom tworzącym elitę artystyczną komunistycznej Polski. Sławomir Koper chciał, by każda z bohaterek książki "Życie artystek w PRL" reprezentowała inną dziedzinę sztuki i miała barwną, ciekawą biografię. Ujawnia ona także tajniki życia kobiet, dotychczas nieznane czytelnikom. Oprócz portretu Anny German, autor nakreślił portrety innych sławnych kobiet, Agnieszki Osieckiej, Haliny Poświatowskiej, Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej, Kaliny Jędrusik, rzeźbiarki Aliny Szapocznikow oraz kompozytorki i skrzypaczki Grażyny Bacewicz. Książka przeznaczona jest nie tylko dla pokolenia PRL. Tytuł książki: „Tańcząca Eurydyka. Anna German we wspomnieniach” Autor: zebrała i opracowała Mariola Pryzwan Wydawnictwo: Marginesy Rok wydania: Warszawa, kwiecień 2013 Dedykacja: Synowi Anny German "Tańcząca Eurydyka" to pasjonująca biografia złożona ze wspomnień krewnych, znajomych i współpracowników Anny German. O traumatycznym dzieciństwie artystki opowiada jej matka, o drodze do muzycznej kariery - koledzy ze sceny i z lat młodości, o tragicznym wypadku i rehabilitacji - lekarze, a historię miłości przedstawia mąż i przyjaciele rodziny. Prawdziwe wydarzenia - nie zawsze wiernie oddane przez film, jeszcze ciekawsze i bardziej przejmujące niż serial - zilustrowane zostały dużymi kolorowymi reprodukcjami blisko 200 zdjęć i dokumentów. „Śpiew był jej życiem. W jednym z wywiadów powiedziała: "Myślę, że każdy z nas ma swoją gwiazdę. Może nią być miłość, praca, macierzyństwo... Tylko trzeba zrobić wszystko, żeby nie gasł jej blask. Moja gwiazda - to piosenka". Los nie szczędził Annie German nieszczęść już w dzieciństwie. A potem, u progu międzynarodowej kariery, w sierpniu 1967 roku, uległa poważnemu wypadkowi na Autostradzie Słońca we Włoszech. Zakuta w gipsowy pancerz, długie tygodnie walczyła o życie, a następnie o powrót do zdrowia i śpiewania. Zaskoczyła wtedy niezwykłym męstwem, optymizmem, siłą woli i walki. Kilkanaście lat później tej siły już jej nie wystarczyło...” /fragment ze wstępu do książki/ Na kartach tej książki śledzimy trudny i barwny człowieczy los wybitnej piosenkarki. Bliscy opowiadają o jej dzieciństwie spędzonym w Azji Środkowej, o studiach we Wrocławiu, o początkach kariery i sukcesach na festiwalach w Opolu, Sopocie, San Remo i Ostendzie. Mówią o pobycie Anny German we Włoszech, o jej tragicznym wypadku na Autostradzie Słońca, o długotrwałej rehabilitacji i triumfalnym powrocie na scenę. Czytamy też o uwielbieniu, jakim gwiazda cieszyła w Związku Radzieckim, oraz o jej powolnym odchodzeniu w cień w Polsce... W książce "Tańcząca Eurydyka" znajdziemy wypowiedzi osób najbliższych artystce - matki, męża oraz przyjaciółki Anny Kaczaliny. Annę German wspominają koleżanki i koledzy ze środowiska artystycznego, między innymi Krzysztof Cwynar, Jerzy Ficowski, Katarzyna Gärtner, Witold Gruca, Marek Sewen, Sława Przybylska, Irena Santor, Stefan Rachoń, Szymon Szurmiej, Roman Ziemlański. Obraz uzupełniają fragmenty biograficznej książki napisanej przez Aleksandra Żygariowa. Obecne wydanie "Tańczącej Eurydyki" poszerzone zostało o wspomnienia szwagierki Anny German Wiesławy Tucholskiej-Rozenek, Krzysztofa Krawczyka, Mariana Lichtmana z zespołu Trubadurzy, Jana Horodniczego (z Estrady Olsztyńskiej), Witolda Bartnikowskiego (jurora festiwali), reżysera programów rozrywkowych Tadeusza Aleksandrowicza, poetki Joanny Kulmowej, pisarza Jarosława Abramowa-Newerlego, piosenkarek Danuty Rinn i Reny Rolskiej, aktorek Hanki Bielickiej i Adrianny Godlewskiej, koleżanki z Włoch Hanny Grzesik, żeglarza Leonida Teligi, a także góralki, w której karczmie Anna i Zbyszek wyprawili przyjęcie weselne. Po raz pierwszy też drukowane są niektóre listy Anny German, między innymi do Anny Kaczaliny, do księdza Jana Twardowskiego i do Pawła Grzesika, syna Hanny. Anna German nie lubiła mówić o sobie. Zebrane przez Mariolę Pryzwan wspomnienia tworzą piękny portret kobiety z klasą, szlachetnej, o nienagannych manierach, która w każdym człowieku starała się dostrzec dobro. Tytuł książki: „Anna German”. Biografia z niezwykłymi zdjęciami Autor: Anna Zasiadczyk Wydawnictwo: Ringier Axel Springer Polska Seria: FAKT. prawdziwa historia Rok wydania: Kwiecień 2013 "Anna German" to biografia napisana prostym, ale nie pozbawionym emocji językiem, wzbogacona niezwykłymi zdjęciami i tekstami największych przebojów artystki. Składa się ośmiu rozdziałów: Z Holandii, przez Sowiety, do Polski; Geolog z mikrofonem zamiast młotka; Rosyjska dusza; Cień grozy na słońcu Italii; Wrócić do życia, wrócić na scenę; Miłość pokonała wszystko; Bóg dał jej siłę; Czy pamiętasz… Od autorki: „Eurydyka, Eurydyka..." nuciłam tę Piosenkę już jako kilkuletnia dziewczynka. Jeszcze nie wiedziałam, kim, a może czym jest tytułowa Eurydyka. Wiedziałam tylko, że wyśpiewana jest czystym jak górski potok głosem. Głosem, Który przez lata brzmiał w mojej głowie i mimo wielu piosenek, które potem ukochałam, nie dał się zapomnieć. O samej Annie German wiedziałam, że była wysoka, miała blond włosy i zbyt szybko odeszła. Gdy siadałam do napisania tej książki, nie zdawałam sobie jeszcze sprawy, że dane mi będzie poznać tak dobrą i czystego serca osobę. Z każdą godziną, kolejną informacją, jaką przeczytałam o Annie German, wyłaniał się obraz kobiety wyjątkowej. Kobiety, która ujmowała wszystkim dobrem i niesamowitą siłą. I choć ona sama mówiła, że jej największą miłością jest piosenka, to mam nieodparte wrażenie, że równie mocno kochała ludzi... Anna Zasiadczyk Książkę można zamówić telefonicznie: 22-761-32-14 lub przez Internet: Tytuł książki: „Анна Герман. Мы долгое эхо” Autor: Иван Ильичёв Wydawnictwo: Эксмо Seria: Легенды авторской песни Rok wydania: 15 czerwca 2012 Książka jest kolejną biograficzną opowieścią o Annie German, napisaną w oparciu o jej autorskie, oryginalne teksty, wywiady radzieckich i polskich dziennikarzy, wspomnienia matki Anny – pani Irmy Martens, a także bliskich przyjaciół piosenkarki. Książka jest ilustrowana fotografiami pochodzącymi z prywatnego archiwum rodziny German. Książkę można kupić TU: Link Tytuł książki: „Анна Герман. Белый ангел песни” Autor: Иван Ильичёв Wydawnictwo: Майор, Издатель А. И. Осипенко Seria: Неформальные биографии Rok wydania: 2012 W książce przedstawiono zbeletryzowaną biografią słynnej radzieckiej i polskiej piosenkarki Anny German. Jej głos był podziwiany na całym świecie, ale przede wszystkim - w Związku Radzieckim i Polsce. Do dziś imię Anny German dla milionów Rosjan - legenda. Na jej piosenkach wychowało się kilka pokoleń - "Надежда". "Когда цвели сады". "Танцующие Эвридики", "Случайность", "Гори, гори, моя звезда", "А он мне нравится", "Эхо любви". Osobowość Anna German jest interesująca dla wszystkich, którzy cenią prawdziwą sztukę i którzy są zainteresowani drogą młodej piosenkarki do sławy. Na łamach książki przedstawiono błyskawiczny wzrost piosenkarki w Polsce, jej sukces we Włoszech, występ w San Remo, a potem wypadek samochodowy i lata rehabilitacji, powrót na scenę, podróże do Związku Radzieckiego oraz pieśni radzieckich kompozytorów, którzy pisali dla piosenkarki. Książka ukazuje, jak kochali Annę German zwyczajni widzowie i urzędnicy telewizyjni, opisuje jej szczęście macierzyńskie i tragiczną przedwczesną śmierć. Książka jest ilustrowana zdjęciami, z których wiele opublikowano po raz pierwszy. Książkę można kupić TU: Tytuł książki: „Анна Герман - Мы долгое эхо” Wydawnictwo: Амфора Seria: Людям о людях Rok wydania: 2012 Książka stanowi autobiograficzną opowieść o Annie German, od lat jednej z najbardziej uwielbianych piosenkarek w Związku Radzieckim. Napisana została w oparciu o autorskie teksty, wywiady udzielone radzieckim i polskim dziennikarzom. Zawiera również wspomnienia matki piosenkarki, pani Irmy Martens i bliskich przyjaciół. Książka ilustrowana jest rzadkimi fotografiami, pochodzącymi z archiwum rodziny German i osobistego, licznego archiwum inicjatora, biografa piosenkarki Иванa Ильичёвa. Ukazuje niezapomnianą artystkę, jako pogodną osobę i utalentowanego człowieka, który przeszedł przez ciężkie próby losu. Adresowana jest do szerokiego grona czytelników, szczególnie do licznych fanów Anny German. Książkę można kupić TU: Link Tytuł książki: „Anna German o sobie” Autor: Mariola Pryzwan Wydawnictwo: MG Rok wydania: Sierpień 2012 Poprzednia książka Marioli Pryzwan o Annie German - "Tańcząca Eurydyka" - zawierała wspomnienia znajomych, przyjaciół i krewnych artystki. Tym razem biografka postanowiła oddać głos samej Annie German. Pozbierała jej wypowiedzi z audycji radiowych, prasy polskiej, rosyjskiej i włoskiej. Zadanie nie było łatwe, ponieważ gwiazda nie lubiła udzielać wywiadów - tym cenniejsze są dzisiaj dla nas jej wypowiedzi… Lektura publikacji "Anna German o sobie" dostarcza wielu szczegółów z ciekawego życia piosenkarki. Przeczytać w niej można o dzieciństwie spędzonym w środkowej Azji, o studiach geologicznych na Uniwersytecie Wrocławskim, o współpracy z teatrem studenckim Kalambur, o sukcesach na festiwalach w Opolu, Sopocie, San Remo i Ostendzie. W książce znajduje się także sporo wiadomości na temat pobytu Anny German we Włoszech, na temat jej tragicznego wypadku samochodowego, długotrwałej rehabilitacji oraz heroicznej walki o powrót na estradę. Można zobaczyć Annę German nie tylko jako wielokrotnie nagradzaną wokalistkę, ale również jako wrażliwego, ciepłego i dobrego człowieka, a także przeczytać o czym marzyła, co myślała o szczęściu, jak pięknie mówiła o swojej babci, matce i synku... Pozycja została wydana równo 30 lat po śmierci „białego anioła polskiej piosenki”. Zawiera 164 fotografie, pochodzące głównie z rodzinnego archiwum, a także prywatne listy i dokumenty. Tytuł książki: „Wróć do Sorrento?... Moja historia” Autor: Anna German Wydawnictwo: Latarnik Rok wydania: listopad 2012 Wznowienie legendarnej książki Anny German w trzydziestą rocznicę śmierci wybitnej piosenkarki. Książka ze wstępem Tomasza Raczka i jego rozmową z Mariuszem Walterem autorem filmu „Powrót Eurydyki” oraz kalendarium opracowanym przez Marcina Dąbrowskiego. Oto jedna z recenzji, napisana przez Internautę po przeczytaniu książki: „Bezcenny bestseller, biały kruk o białym aniele” - Autor: zbyszek piotr (2012-12-22) Latarnik to gość, który zapala światło w latarni aby ci, co na morzu łatwiej mogli trafić do bezpiecznego portu. Dziś "Latarnik" - Instytut Wydawniczy - zapalił nam światełko przypomnienia o Annie German - światło najczystsze i najpiękniejsze jakim jest niewątpliwie niniejsza reedycja książki Anny German " Wróć do Sorrento?" Dzięki temu światłu wznowionej książki docieramy do portu ... niesieni falą zaciekawienia dobiegamy do spokojnego lustra prawdy o Annie German, bo poznajemy Ją, jaką była faktycznie, poprzez pisane słowo, widzimy Ją samą w tym to co i w jaki sposób opisała , zrelacjonowała wprost od serca swego do serc i rozumów czytelników, fanów, sympatyków ... bo tak wiele listów od nich w czasie rehabilitacji dostała, w listach wyrazy uwielbienia, hołdu, ale także sporo słów wsparcia, troski. Anna German za pośrednictwem książkowej opowieści o sobie z przed włoskiego i włoskiego rozdziału Jej życia i artystycznej drogi postanowiła się odwdzięczyć, podziękować, a także odpowiedzieć na liczne pytania. Książką, bo jeszcze wówczas nie występowała, nie nagrywała piosenek. Współczesne wydanie książki wzbogacono bardzo licznymi fotografiami, wstępem Tomasza Raczka, jego wywiadem z Mariuszem Walterem oraz kalendarium opracowane przez Marcina Dąbrowskiego. Książka bezcenna. Tytuł książki: „Анна Герман. Гори, гори, моя звезда” Autor: Иван Ильичёв Redaktor: Селин О. Wydawnictwo: Эксмо Seria: Лучшие биографии Rok wydania: 2010 Książka jest nowym spojrzeniem na biografię Anny German. Zawiera pełną wersję autobiograficznej książki piosenkarki "Wróć do Sorrento?” oraz wspomnienia pani Irmy Martens (matki Anny). Przedstawione zostały także w niej wywiady, których piosenkarka udzieliła polskim i rosyjskim dziennikarzom oraz wspomnienia zaprzyjaźnionych z piosenkarką osób: Александра Жигарева, Анастасии Цветаевой и архимандрита Виктора (Мамонтова). Ale być może głównym prezentem dla fanów piosenkarki jest premierowa publikacja "Сказки о быстрокрылом скворце", którą Anna German napisała tuż przed śmiercią. Książka jest ozdobiona pięknymi zdjęciami, wiele fotografii w niej zawartych, opublikowano po raz pierwszy. Książkę można kupić TU: Tytuł książki: „Tańcząca Eurydyka. Wspomnienia o Annie German” Autor: zebrała i opracowała Mariola Pryzwan Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Rok wydania: 2008 "Tańcząca Eurydyka. Wspomnienia o Annie German" to zbiór wspomnień przyjaciół, znajomych i najbliższych Anny German - jej matki i męża, przeplatany fragmentami biografii piosenkarki autorstwa rosyjskiego dziennikarza Aleksandra Żygariowa. Fragmenty książki Aleksandra Żygariowa „Anna German” przełożyła Mariola Pryzwan. Książka przedstawia trudny i barwny "człowieczy los" Anny German: dzieciństwo spędzone w Uzbekistanie, młodość we Wrocławiu, początki kariery w Estradzie Wrocławskiej i Rzeszowskiej, sukcesy na festiwalach piosenki w Opolu i Sopocie, występy we Włoszech, a potem tragiczny wypadek, długą rehabilitację i powrót na scenę. Uwielbienie w Związku Radzieckim i… powolne odchodzenie w cień w Polsce. O zdarzeniach tych opowiadają znani i popularni piosenkarze i muzycy, Irena Santor, Maria Koterbska, Sława Przybylska, Krzysztof Cwynar, Andrzej Dąbrowski, Stefan Rachoń i Szymon Szurmiej. Wspomnienia bogato ilustrowane unikatowymi fotografiami i dokumentami z prywatnego archiwum Zbigniewa Tucholskiego, męża piosenkarki. Tytuł książki: „Z dziejów Polek” - tom II (wersja polska) Wydawnictwo: Poczta Polska Rok wydania: 2004 Książka przedstawia dzieje Polek na przestrzeni wieków, które odegrały, w różny sposób, ważną rolę w naszych narodowych dziejach. Ukazano w niej Polki, których dokonania wywarły istotny wpływ nie tylko na losy naszego kraju, ale i całego świata. W tomie II przedstawiono Polki od Adelajdy do Anny German. Książka zawiera 200 stron. Tytuł książki: „Karuzela z Madonnami”. 57 BARDZO ZAKRĘCONYCH KOBIET Autor: Tomasz Raczek Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Latarnik Rok wydania: Grudzień 2003 Bestsellerowa książka Tomasza Raczka poświęcona pięćdziesięciu siedmiu sławnym kobietom, wśród których znajduje się Anna german - aktorkom, gwiazdom estrady, pisarkom, dziennikarkom - które świadomie i nieświadomie wpłynęły na jego życie. W portretach bohaterek książki, jak w kawałkach lustra, można zobaczyć historię XX wieku. Czasem także przypadkowo odbite fragmenty własnych doświadczeń. Losy 57 bohaterek przecinają się, splatają, wpływają na siebie. Dlatego lektura "Karuzeli z madonnami" może chwilami przypominać rozwiązywanie pasjonującej krzyżówki: jedno odgadnięte hasło pozwala szybciej odgadnąć i lepiej zrozumieć to, które się z nim krzyżuje. Prawdziwa gra towarzyska w krzyżujące się wątki i skojarzenia. Co łączy te 57 kobiet? To, że Tomasz Raczek uznał je za wyjątkowe i niezwykłe. "Zawsze fascynowały mnie kobiety nie pasujące do stereotypu: ani polskiego, czyli matki-Polki, ani niemieckiego - trzech "K" (Kinder - dzieci, Kuche - kuchnia, Kirche - kościół), ani żadnego innego. Zauważałem przede wszystkim te, które miały silne osobowości, wyjątkowe zdolności i odwagę, by żyć na własny rachunek" ...wyjaśnia koncepcję swojej książki Tomasz Raczek. Książka "Karuzela z Madonnami" składa się z pięćdziesięciu siedmiu mini-rozdzialików, z których każdy jest poświęcony innej kobiecie, m. in.: Hance Bielickiej, Ewie Demarczyk, Księżnej Dianie, Urszuli Dudziak, Irenie Dziedzic, Edycie Górniak, Dalidzie, Agnieszce Holland, Whitney Houston, Krystynie Jandzie, Alinie Janowskiej, Beacie Kozidrak, Irenie Kwiatkowskiej, Magdzie Umer, Maryli Rodowicz, Edycie Wojtczak. Wiele z tych rozdziałów to krótkie wywiady Tomasza Raczka z owymi podziwianymi przez niego kobietami, inne to niewielkie notki, w których autor pokrótce przedstawia postać bohaterki oraz powody, dlaczego uważa ją za niezwykłą. Tytuł książki: „Fotonostalgia. Znani i lubiani w obrazie i anegdocie” Autor: Zofia Nasierowska, Agnieszka Osiecka Wydawnictwo: Prószyńki i Spółka Rok wydania: Warszawa, październik 2003 Jest to wydanie drugie albumu. Opis książki znajduje się poniżej w wydaniu pierwszym "Fotonostalgia...". Posłowie do wydania drugiego napisała Magda Umer. Tytuł książki: "Die unbekannte Anna German" (niemiecki) „Неизвестная Анна Герман” (rosyjski) „Nieznana Anna German” (polski) Autor: Artur Hörmann (Artur German) Rok wydania: Berlin 2003 Książkę napisał nieżyjący już (zm. w Wittenberge/Brandenburgia w wieku 92 lat) dziennikarz, wujek Anny German i brat jej ojca - Eugena Hörmanna (Eugeniusza Germana). Jest to pierwsza publikacja o długo ukrywanej prawdzie o pochodzeniu Anny German, o jej niemieckich korzeniach, o losach jej ojca i krewnych ojca Anny German. Mało kto dzisiaj wie, że Anna German przez całe życie musiała ukrywać swoje pochodzenie. Było to konieczne, gdyż w przeciwnym razie być może w ogóle nie byłoby Anny German… W książce znajdują się różne źródła literackie i dziennikarskie, wywiady, listy, wspomnienia i autentyczne zdjęcia rodzinne. Książka została przetłumaczona na język rosyjski. Rosyjska wersja: redakcja Гуго Вормсбехера. Fragment książki w języku rosyjskim znajduje się na stronach: O książce można przeczytać również m. in. na stronach: Link2 ( u dołu strony) Tytuł książki: „Wróć do Sorrento?...” Autor: Anna German Rok wydania: 2002 Wznowienie Wydanie II uzupełnione o wspomnienia matki Irmy Martens i kalendarium Zielona Góra 2002 Tytuł książki: „Sprawa Atomu” Autor: Michał Gryziński Wydawnictwo: Homo-Sapiens Rok wydania: 2002 "Sprawa atomu" jest sumą 40 lat pracy naukowej fizyka, który stworzył własną, oryginalną wizję atomu i jego funkcjonowania. Do swoich przyjaciół, poza tymi z branży, zalicza utalentowaną przedwcześnie zmarłą pieśniarkę Annę German (z wykształcenia geolog), która z mężem Zbigniewem Tucholskim bywała na jego wykładach i chętnie dyskutowała o fizyce. Książka "Sprawa Atomu" (rodzaj atomu) zawiera ilustrację wiersza "Być może "z St. R. Dobrowolskiego i nuty tego utworu, który został skomponowany i pięknie zinterpretowany przez Annę German. Tytuł książki: „Człowieczy los - wspomnienia o Annie German” Autor: Adriana Polak Wydawnictwo: Aris Poland publication Rok wydania: 2000 Oto, jak opisuje swoją książkę autorka: „Człowieczy los - wspomnienia o Annie German” to wzruszająca książka biograficzna, która przypomina chwile, kiedy cały świat bawił się, płakał, radował, czasami smucił, słuchając przepięknego wykonania, ciepłych refleksyjnych piosenek Śpiewającej Eurydyki - Anny German. Każdy miłośnik tej utalentowanej gwiazdy musi koniecznie przeczytać tę książkę. Po człowieku pozostają jedynie wspomnienia, ale póki one będą w naszych sercach, człowiek stanie się nieśmiertelny. Anna German odeszła z naszego świata bardzo wcześnie, pozostawiając jedynie swoją twórczość i wspomnienia. Tytuł książki: „Największy elf świata” Wspomnienia o Annie German Autor: zebrała i opracowała Mariola Pryzwan Wydawnictwo: Domena Rok wydania: 1999 W 2005 roku ukazało się II wydanie książki Mariola Pryzwan, "Największy elf świata", Wspomnienia o Annie German, (Zielona Góra 2005) Książka stanowi opowieść o życiu i karierze artystycznej Anny German. To próba odtworzenia fragmentów spotkań, zdarzeń; zebrania okruchów wspomnień. Próba ocalenia pamięci o Niej. Wspomnienia przyjaciół i znajomych: muzyków, kompozytorów, dyrygentów, aktorów, piosenkarzy, dziennikarzy i in. oraz fragmenty korespondencji zebrała, a także opracowała Mariola Pryzwan. Piosenkarkę wspominają między innymi: Krzysztof CWYNAR, Jerzy FICOWSKI, Mieczysław GAJDA, Maria KOTERBSKA, Stenia KOZŁOWSKA, Bogusław LITWINIEC, Jerzy MICHOTEK, Jan NAGRABIECKI, Barbara NIEMAN, Adriana POLAK, Sława PRZYBYLSKA, Stefan RACHOŃ, Danuta RINN, Irena SANTOR, Marek SART, Marek SEWEN, Piotr WOJCIECHOWSKI, Rena ROLSKA…razem około 56 osób. Książka zawiera kalendarium, dyskografię piosenkarki oraz CD z jej najpopularniejszymi piosenkami. Tytuł książki: „Fotonostalgia. Znani i lubiani w obrazie i anegdocie” (album fotografii) Autor: Zofia Nasierowska, Agnieszka Osiecka Wydawnictwo: Astrum Rok wydania: Wrocław 1993 W 1993 roku w wydawnictwie „Astrum” został wydany album z podwójnymi portretami znanych ludzi. Każdemu portretowi Zofii Nasierowskiej towarzyszy anegdotyczny, często ironiczno-sentymentalny komentarz Agnieszki Osieckiej. Album zbudowany z portretów artystycznych ludzi popularnych i znanych z życia publicznego i ekranu ( Anny German, Andrzej Wajda, Kalina Jędrusik, Henryk Tomaszewski). Agnieszki już nie ma... Zofia Nasierowska przestała, niestety fotografować... Na szczęście te dwie pozornie słabe kobiety zapisały i uwieczniły kawał tamtej epoki. I to co zrobiły, ma dzisiaj wartość nie tylko artystyczną, ale i historyczną. Tytuł książki: Анна Герман Autor: Александр Жигарев Wydawnictwo: Смоленск, "Русич" Seria: Женщина-миф Rok wydania: 1988 - wznowienie 1998 Książki poświęcona jest życiu i twórczości wybitnej polskiej piosenkarki estradowej – Annie German. Autor opowiada o faktach towarzyszących narodzeniu się Anny German, jako piosenkarki, o złożonym świecie estrady, w którym utrzymywała swój niepowtarzalny styl, o jej uduchowionej sztuce, zdobywającej jej uznanie wielu milionów słuchaczy i widzów. Książka o Annie German jest jednym z głównych dzieł dziennikarza, poety, autora tekstów pieśni i tłumacza Александра Жигарева. Napisana została z miłością i znajomością życia Anny German. Wyjaśnia czytelnikom, dlaczego ludzie z tak ogromnego kraju, jakim jest Związek Radziecki, ludzie o wysokiej kulturze muzycznej, pokochali Annę German. Autor ukazał piosenkarkę nie jako gwiazdę, czy musicalową divę, lecz jako prawdziwego muzyka, nieśmiałą artystkę, człowieka o wielkim sercu i wysokich zasadach moralnych. Interesujący biograficzny materiał, zawarty w książce А. Жигарева, potwierdza wszystko, co prawdziwe i piękne w postaci Anny German, co intuicyjnie wyczuwał każdy, kto słyszał jej śpiew. Autor książki niestety nie widział nawet jednego egzemplarza swojej książki, bowiem gdy rękopis został oddany do druku, autor zmarł nagle w Warszawie w maju 1987 roku, wracając z Festiwalu Piosenki Radzieckiej z Zielonej Góry, poświęconego pamięci Anny German, gdzie uczestniczył w nadaniu tamtejszemu amfiteatrowi imienia Anny German. Był bardzo szczęśliwy z tego faktu. Александр Жигарев był niezwykle miłym i przyjaznym człowiekiem. Był dobrze znany i lubiany nie tylko w Związku Radzieckim, ale także w Polsce. Nic dziwnego, że wśród jego osobistych przyjaciół byli najwybitniejsi polscy pisarze, aktorzy i znani artyści, jak Jerzy Putrament, Leon Pasternak, Ryszard Stanisław Dobrowolski, Jerzy Jurandot, Stefania Grodzieńska, Stanisław Mikulski, Maryla Rodowicz i wielu innych. Na tej stronie znajdują się linki do poszczególnych fragmentów książki: Link Fragmenty książki można przeczytać również tutaj: Tytuł książki: „Anna German” Autor: Jan Nagrabiecki Wydawnictwo: Polskie Wydawnictwo Muzyczne Rok wydania: 1974 Książka „Anna German” stanowi biografię piosenkarki, pióra Jana Nagrabieckiego. Jan Nagrabiecki tak napisał w swojej książce o Annie German: „Jej dobroć i łagodność, umiłowanie świata, życzliwość jakaś taka, zdawałoby się „ślepa” dla każdego człowieka, niebaczna, czy się odpowie życzliwością na życzliwość. I ta właśnie, niespotykana tak często, wyjątkowa miłość do matki. Jakże to wszystko jest niemodne w dzisiejszym świecie, a jakże zarazem piękne! Piękne dzięki odwadze bycia wszędzie i zawsze sobą. Anna bowiem jak najdalsza jest od pozy fałszu, nieszczerości i „strategii”. Jej takt, będący wyrazem kultury osobistej, etyka, poziom moralny i intelektualny zmuszają nawet do uznania w niej Damy w życiu prywatnym i na estradzie. No i ta jej wielka pracowitość. Nigdy nie traci czasu. W przejazdach koncertowych uczy się nadal języków obcych. Dziś włada biegle angielskim, niemieckim, włoskim i rosyjskim” ( Tytuł książki: „Wróć do Sorrento?...” Autor: Anna German Wydawnictwo: Iskry Rok wydania: Kwiecień 1970 W nocy z 27 na 28 sierpnia 1967 roku Anna German uległa wypadkowi samochodowemu we Włoszech. Jej rekonwalescencja po wypadku trwała około 3 lat. W tym czasie Anna German otrzymała mnóstwo listów od wielbicieli jej talentu z całego świata. Ponieważ, jak sama twierdziła w jednym z wywiadów, fizycznie nie była w stanie odpowiedzieć na wszystkie listy, wówczas napisała książkę, która miała być odpowiedzią na nie. 11 maja 1969 roku w numerze 19 „Tygodnika Kulturalnego” ukazał się pierwszy z kilkunastu odcinków pamiętnika Anny German będącego zaczątkiem późniejszej książki. Dlatego też większość źródeł podaje rok 1969, jako rok wydania książki „Wróć do Sorrento?...” W kwietniu 1970 roku Państwowe Wydawnictwo „Iskry” opublikowało pierwsze wydanie książki Anny German „Wróć do Sorrento?...”. W autobiografii Anna German wspomina swoją karierę i przeżycia. Skupia się na swojej pracy artystycznej we Włoszech, wypadku i powrocie do zdrowia. Książka okazała się bestsellerem. Wyrywano ją sobie z rąk i dosłownie zaczytywano. Do dzisiaj przetrwało niewiele egzemplarzy. Tak wspomina to wydarzenie Tomasz Raczek: „na początku lat 70. ta skromna autobiografia Anny German, piosenkarki wracającej po tragicznym wypadku do publicznego życia, koncertów i nagrywania płyt, okazała się absolutnym bestsellerem. W księgarniach można ją było dostać tylko spod lady, gdy miało się zaprzyjaźnionych sprzedawców. Pożyczony egzemplarz, który wpadł mi wtedy w ręce, był niemal całkowicie zaczytaną (czyli rozpadającą się w wyniku zbyt częstego i gwałtownego odwracania kartek) broszurką. Dostałem ją tylko na chwilę, bo w kolejce czekało kilkanaście następnych osób spragnionych lektury. Być może dlatego do dzisiaj ocalało bardzo niewiele okazów tamtego wydania. Jednak pragnienie poznania wspomnień legendarnej gwiazdy pozostało (...)”./Wróć do Sorrento?... - 2012/
Człowieczy Los = Human Fate: Dziękuję Mamo = Thank You, Mother: Nie Ma Takich Słów = There Are No Such Words: Za Grosiki Marzeń = Dreams For A Penny: Złociste Mgły = Golden Mists: Chciałabym Tak Wiele = I Would Like To Have So Much: Uroczysko = Mysterious Place: Deszcz Na Szybie = Raindrops On Windowpane ąc Po 3 latach od poważnego wypadku samochodowego Anna German powróciła na scenę z płytą pt. „Człowieczy los". za tę tytułową piosenkę zdobyła nagrodę na festiwalu w Opolu. iSing 270937 odtworzeń 1267 nagrań Za mały ekran 🤷🏻‍♂️ Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę Dostosuj przed zapisaniem Wczytywanie… Własne ustawienia efektu Głośność Synchronizacja wokalu Gdy wokal jest niezgrany z muzyką! Użyj podkładu bez linii mel. Plus Tekst piosenki: Człowieczy los Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Człowieczy los nie jest bajką ani snem. Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem. Człowieczy los niesie trudy, żal i łzy. Pomimo to można los zmienić w dobry lub zły. Uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj, Na dzień szczęśliwy nie czekaj, bo kresu nadejdzie czas, nim uśmiechniesz się chociaż raz. Uśmiech odsłoni przed tobą siedem codziennych cudów świata. Tęczowym mostem zapłonie nad dniem, co ulata. Marzeniom skrzydeł doda, wspomnieniom urody. Pomoże strudzonemu pokonać przeszkody. Uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj, Na dzień szczęśliwy nie czekaj, bo kresu nadejdzie czas, nim uśmiechniesz się chociaż raz. Uśmiechaj się, uśmiechaj się! Destiny of man is not a fairy tale or a fate of an ordinary man, gray fate brings hardship, sorrow and it is possible to change the fate of the good or time to smile,As happy do not wait,because the end time comes,before you smile at least revealed before thee seven wonders of the world bridge on the day of ignition, which wings to dreams, memories help overcome time to smile,As happy do not wait,because the end time comes,before you smile at least smile! Pobierz PDF Kup podkład MP3 Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Po 3 latach od poważnego wypadku samochodowego Anna German powróciła na scenę z płytą pt. „Człowieczy los". za tę tytułową piosenkę zdobyła nagrodę na festiwalu w Opolu. Słowa: A. Nowak Muzyka: A. German Rok wydania: 1970 Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Anna German (48) 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 21 komentarzy Brak komentarzy Wracając z koncertu we Włoszech, w 1967 roku Anna German uległa wypadkowi samochodowemu i wracała do zdrowia przez kolejne trzy lata. Poświęciła je na napisanie książki biograficznej „Wróć do Sorrento”. Na scenę powróciła w 1970 roku i nagrała płytę po polsku - „Człowieczy los”. Byłą to trzecia z kolei płyta ANNA GERMAN. Joanna MORO - jak serial o ANNIE GERMAN zmienił jej życie >>> - Pierwsze, na co trafiłam, to "Człowieczy los" i od razu się zakochałam w tej piosence. Zaśpiewałam ją na castingu. Ale oczywiście nie miałam jeszcze ruchów Anny German, jej eteryczności, postawy damy - zdradziła Joanna Moro, czyli serialowa ANNA GERMAN. - Poprosiłam babcię, żeby przypomniała mi rosyjskie litery i nauczyłam się czytać po rosyjsku. Znalazłam rosyjskie strony internetowe poświęcone German, zaczęłam słuchać jej piosenek po rosyjsku. W końcu nawet zapisałam się na lekcje specyficznej metody śpiewania Anny German i na włoski, bo wiedziałam, że część roli będę musiała grać po włosku. Bardzo mi pomogła Mariola Pryzwan, biografka i wielka fanka German - dodała. Joanna Moro uczyła się śpiewać jak Anna German, ale w serialu wykorzystano tylko oryginale piosenki wielkiej artystki. ANNA GERMAN - więcej o serialu - Chciałam zaśpiewać, ale produkcja stwierdziła, że tembr mojego głosu nie do końca pasuje. Dlatego w scenach koncertowych są podłożone oryginalne wykonania Anny German, a podczas śpiewania a capella głos podkłada piosenkarka, która sama siebie nazywa "ukraińską Anną German" i od lat wykonuje jej repertuar - wyjaśniła. ANNA GERMAN - PIOSENKI ANNA GERMAN - Człowieczy los - TEKST, SŁOWA, YOUTUBE Człowieczy los nie jest bajką ani los jest zwyczajnym, szarym los niesie z sobą żal i to można los zmienić w dobry lub się,do każdej chwili uśmiechaj,na dzień szczęśliwy nie czekaj,bo kresu nadejdzie czas,nim uśmiechniesz się chociaż odsłoni przed tobą siedem codziennych cudów mostem zapłonie nad dniem, co skrzydeł doda, wspomnieniom strudzonemu pokonać się,do każdej chwili uśmiechaj,na dzień szczęśliwy nie czekaj,bo kresu nadejdzie czas,nim uśmiechniesz się chociaż się, uśmiechaj się! ANNA GERMAN - Tańczące Eurydyki - TEKST, SŁOWA, YOUTUBE W kawiarence na rogukażdej nocy jest się w progu,Eurydyki świt pierwszy promieńrzuci smugą na ściany,niech was tulą w ramionachOrfeusze gwiazdy jak stulecia,noc kotary mgły tańczące Eurydykikoronkowy rzuca śpiewa pod mostami,tańczy krzywy cień latarni,o rozwarte drzwi kawiarnigrzbiet ociera czarny ma takie dziwne oczy?Eurydyka, ma takie dziwne usta?Eurydyka, Eurydyka!Już niedługo na widnokrągświt różowy wpełznie wolno,mgły rozwieją się jak przędza,zbledną światła, pryśnie się zerwał w zaułkach,trąca drzewa jak to śpiewa Orfeo,czy to drzewa tak szumią?Na wystawę w drogeriiczarny kot cicho wraca,zanim kogut zapieje,musi wtopić się w szemrze pod mostami,znikł już szary cień latarni,wchodzą ludzie do kawiarni,na ulicy zwykły wiatr tańczy ulicami,wiatr kołuje jak pijany,i rozwiesza na gałęziachz pajęczyny tkany ma takie dziwne oczy?Eurydyka, ma takie dziwne usta?Eurydyka, Eurydyka!A wiatr tańczy ulicami,wiatr kołuje jak pijany,mgły rozwiały się jak przędza,został tylko (został tylko) czarny kot. ANNA GERMAN - Czas jak rzeka - YOUTUBE Chcesz wiedzieć więcej o serialu ANNYA GERMAN? Polub nas na FACEBOOKU! 1.1K views, 20 likes, 24 loves, 3 comments, 18 shares. Facebook Watch video from Marta Słociak-Wiszniewska Vocalist: 1.1K views, 20 likes, 24 loves, 3 comments, 18 shares, Facebook Watch Videos from Piosenki Anny German. TAŃCZĄCE EURYDYKI, CZAS JAK RZEKA >>>ANNA GERMAN serial odcinek 10 - MUZYKAANNA GERMAN - Człowieczy los - słowa, tekst, YOUTUBE Człowieczy los nie jest bajką ani los jest zwyczajnym, szarym los niesie z sobą żal i to można los zmienić w dobry lub się,do każdej chwili uśmiechaj,na dzień szczęśliwy nie czekaj,bo kresu nadejdzie czas,nim uśmiechniesz się chociaż odsłoni przed tobą siedem codziennych cudów mostem zapłonie nad dniem, co skrzydeł doda, wspomnieniom strudzonemu pokonać się,do każdej chwili uśmiechaj,na dzień szczęśliwy nie czekaj,bo kresu nadejdzie czas,nim uśmiechniesz się chociaż się, uśmiechaj się!Anna GERMAN - CZŁOWIECZY LOS - posłuchaj piosenki w oryginale >>> ANNA GERMAN - więcej o serialu ANNA GERMAN - Świeć, świeć moja gwiazdo - słowa, tekst, tłumaczenie, YOUTUBE ŚWIEĆ ŚWIEĆ MOJA GWIAZDO to piosenka, którą Anna German śpiewa na koncercie w Melbourne. Świeć, świeć, moja gwiazdoŚwieć, gwiazdo przyjaznaTy mi jesteś jedyną serdecznąInnych niech dla mnie nigdy nie będzieGdy na ziemi jasna noc zapadaBłyszczy wiele gwiazd na niebieLecz ty jedyna, moja przepięknaŚwiecisz w płomieniach pocieszających mnieBłogosławiona gwiazdo nadzieiGwiazdo miłości, wspaniałych dniTy będziesz wiecznie niezachodzącąW mej tęskniącej duszyNiebiańską siłą twoich płomieniCałe me życie jest rozświetloneGdy umrę, ty nad moją mogiłąŚwieć, świeć, moja gwiazdoAnna GERMAN - ŚWIEĆ, ŚWIEĆ MOJA GWIAZDO - posłuchaj piosenki w oryginale >>> ANNA GERMAN - Nadzieja - słowa, tekst, tłumaczenie, YOUTUBE Znów nade mną obcej gwiazdy blask,Los daleko rzucił mnie od domu,Znowu między nami setki miast,Słowa czułe tylko z zamglony i deszczowy świat,Ranek często wita chłodnym świtem,Tu, gdzie drogi nieprzetarty szlak,Trzeba się wykazać dobrym sprytem…Nadzieja, dodaje mi sił,A sukcesów – odwaga pieśń… Byle motyw w niej byłO domu, i to mi że dopiero obcy świat,Dostrzec nam pozwala kruchość życia, -Szybko się zaciera burzy ślad,Pamiętliwość nie ma racji twardo poprzez życie iść,Trzeba się odznaczać stanowczością,Wtedy życie nieraz przyśle list,Z krótką, ale dobrą wiadomością…I w pamięci trzeba wyryć ślad,Tego, co nie było wyśpiewane,Złe i dobre chwile z dawnych latI twe oczy czułe, ukochane…Znowu między nami setki miast,Życie, tak jak dawniej, znów nas dzieli…W niebie jasno, jedna z obcych gwiazd,Świeci, niczym pomnik dla dodaje mi sił,A sukcesów – odwaga pieśń… Byle motyw w niej byłO domu, i to mi GERMAN - NADZIEJA, Надежда - POSŁUCHAJ PIOSENKI w ORYGINALE >>> Anna GERMAN - ECHO MIŁOŚCI, Эхо любви - słowa, tekst, tłumaczenie, YOUTUBE Rozsypie po niebie noc gwiazd złoty pyłI księżyc srebrzysty cię, choćbyś o tysiąc był - echo, my - - echo nieziemskiej dotknę cię, gdzie by nie rzucił mnie los,Swym sercem, bo kocham nad odwiecznej przywoła nas - tkliwość, my - lustrzane nawet za granią, gdzie wieczny trwa czasI ciemność całunem okrywa,Wiem, nigdy i nikt nie rozłączy już - pamięć, my - pamięć gwiaździsta - echo, my - pamięć gwiaździsta GERMAN - ECHO MIŁOŚCI, Эхо любви - POSŁUCHAJ PIOSENKI w ORYGINALE >>> ANNA GERMAN - Ballada o niebie i ziemi - słowa, tekst, YOUTUBE Otwartą drogę mam do gwiazdjuż przyciągania zrzucamy brzemięnadejdzie pora, przyjdzie czas porzucić może inny sensi inne szczęście będzie nam zapomnimy, zapomnimy gorycz klęsk wśródobcych kiedy polecimy tami za tęsknota ruszymy w stara ziemia, zaświeci Nam Ziemio pusto Nam[ pusto nam ]Wśród nieskończonych świateł i cieni[ świateł i cieni ]Zadamy starym , starym słowom kłam[ starym świateł kłam ]Nie tak jest w niebie jako na Ziemi[ jako na ziemi ]Zgadniemy czego , czego Nam jest braki zrozumiemy czego Nam trzebaI zawołamy to nie tak , to nie tak[ nie tak ] nie tak [ nie tak ] nie tak [ nie tak ]Za mało ziemi zbyt dużo , dużo niebaDalekie światło wezwie nasi powrócimy czarnych przestrzeniw najdroższyniegasnący blask x 3jedynej ziemi[wiernej nam] jedynej Ziemi x 3 Anna GERMAN - BALLADA O NIEBIE I ZIEMI - posłuchaj w ORYGINALE >>> Piosenki z poprzednich odcinków serialu ANNA GERMANAnna GERMAN - piosenka z wypadku - WRÓĆ do SORRENTO - Torna a Surriento - tekst, słowa, tłumaczenie, YOUTUBE Spójrz jak morze słodko wzdychaSzafirowe snując tonieJakby w jego modrym łonie drżałaskarga rzewna cichaPatrz jak liście wiew potrącajak porusza kwiatów rojemobudź miłość w sercu swoimzostań ze mną szczęście mojelecz ty patrząc w moje oczymówisz - jadę w inne stronychcesz zostawić kraj uroczykraj miłości wymarzonyNie zostawiaj mnieKrainę szczęścia świętąZostań w SorrentoJa kocham cię Anna GERMAN - WRÓĆ do SORRENTO - posłuchaj w ORYGINALE >>> ANNA GERMAN - piosenka z SAN REMO - Gi (Giovane) - tekst, słowa, tłumaczenie, YOUTUBE Dokąd, dokąd idzieszz twoimi marzeniaminie ma wolności,której szukasz ty... tyGi miłość nie jest takato wina wiekuszczęśliwa naiwnościGi nie wierz temukto mówi ci żeświat się ty jesteśmam cię, mam nasze wczorajale to przecież wieszwszyscy ci przyjaciele którzy ci mówiąo jednej rzeczy, nie rozumiejąwszystko można zmienić wiesz, ale pamiętajże miłość nienie nie zmienia się kochamy się takpewnego dnia zrozumieszże światem jesteśmy ty jesteśmam cię, mam nasze wczorajale to przecież wieszwszystko można zmienić, wiesz, ale pamiętajże miłość, nienie nie zmienia się kochamy się takpewnego dnia zrozumieszże światem jesteśmy jesteśmy my,światem jesteśmy my. Anna GERMAN - Gi - posłuchaj piosenki w oryginale >>> Chcesz wiedzieć więcej o serialu ANNA GERMAN? Polub nas na FACEBOOKU!

Piosenki Anny German. TAŃCZĄCE EURYDYKI, CZAS JAK RZEKA >>> ANNA GERMAN serial odcinek 10 - MUZYKA ANNA GERMAN - Człowieczy los - słowa, tekst, YOUTUBE Człowieczy los nie jest bajką ani snem

Kiedy: maj 18, 2019@6:00 pm – 7:00 pm 2019-05-18T18:00:00+02:00 2019-05-18T19:00:00+02:00 Człowieczy los nie jest bajka, ani snem Człowieczy los jest zwyczajnym szarym dniem Człowieczy los niesie ze sobą żal i łzy Pomimo to można los zmienić w dobry lub zły. 18 maja zapraszamy do Impartu na muzyczne wspomnienie Anny German – wybitnej polskiej kompozytorki i wokalistki, której popularność daleko wykraczała poza granice kraju. Jej ponadczasowe utwory podkreślają wagę i znaczenie miłości i dobra – wartości które są tak ważne w obecnym świecie gdzie rządzi nienawiść, przemoc i złość. W recitalu wystąpi Inna Kamarian – urodzona w Taszkiencie artystka, organizatorka i propagatorka koncertów ku czci Anny German zarówno w Polsce, jak i Uzbekistanie. Wokalistce na fortepianie akompaniował będzie Jerzy Janke. Na recital obowiązuje zniżka na UrbanCard Premium 20%.

727 views, 31 likes, 17 loves, 6 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from MSP nr 11 w Piekarach Śląskich: "Człowieczy los" Anny German w wykonaniu Patrycji Zielińskiej z klasy Vb

Uwielbiana w Rosji, ceniona we Włoszech, Japonii czy Stanach Zjednoczonych. W Polsce przypomniał o niej popularny serial „Anna German”. Gwiazda piosenki, której imieniem nazwano asteroidę – Annagerman krąży wokół Słońca gdzieś miedzy Marsem a Jowiszem... Dziś mija 86. rocznica urodzin artystki. Przypominamy jej niezwykłą historię. Rafał Królikowski o bracie, Pawle Królikowskim: „Byłem zapatrzony w niego. Stanowił mój wzór” Bolesne dzieciństwo Anny German Przodkowie jej ojca pochodzili z Niemiec. Holenderskich przodków matki, Irmy German, sprowadziła do Rosji caryca Katarzyna II. Anna Wiktoria German urodziła się w Urgenczu 14 lutego 1936 roku. Gdy miała roczek, prawie umarł na paratyfus. Lekarz wyleczył ją naparem z granatowca. Gdy miała dwa lata NKWD aresztowało i zabiło jej ojca. Eugeniusza Germana. Powód? Bo pochodził z Polski! Gdy miała cztery lata, na szkarlatynę zmarł jej brat. Z matką i babcią trafiła na zesłanie, mieszkały w ziemiance, nie miały co jeść, poznały co to chłód i bieda. Po drugiej wojnie światowej, gdy Anna miała 10 lat, udało im się wyrwać z komunistycznego kraju. Jako żona Polaka, Irma German mogła wyjechać do Polski. Ania, jej mama i babcia zamieszkały we Wrocławiu. Dzieciństwo Anny German w Polsce Ania szybko nauczyła się polskiego. W starym domu z XIX w. przy ul. Trzebnickiej, gdzie mieszkały, sąsiedzi czasem zbierali się na niedzielne obiady. Po jedzeniu śpiewali. Ania milczała, myślała, że będzie przeszkadzać swoim głosem. Mama dużo pracowała, była nauczycielką. Anię wychowała babcia, bardzo ważna dla niej osobą. Babcia była adwentystką, dużo się modliła, opiekowała się gromadą dzieci i starszymi ludźmi. Zobacz też: Na scenie była gwiazdą, a prywatnie? Historia Anny German oczami najbliższych. Wypadek samochodowy na zawsze odmienił jej życie... „Bardzo kocham moją babcię, która mnie wychowała i pozwoliła odziedziczyć po sobie usposobienie”, powiedziała Anna w filmie biograficznym. Jak babcia była skromna, pracowita i uduchowiona. Chciała być artystką, złożyła papiery do wrocławskiej Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych. Wtedy mama zapytała: „Czy wiesz, Aniu, co to takiego bieda?”. Nie wierzyła, że z malowania obrazów da się wyżyć. Ania skryła swoje marzenia i zdała na geologię. Zrobiła dyplom, ale artystka w niej i tak wygrała! Fot. Ribakov / SPUTNIK/EAST NEWS Początek kariery Anny German Wystrzeliła w górę. Stała się piękną, posągową blondynką. Ubierała się z klasą, trochę staroświecko, z rosyjska. Lubiła kwietne sukienki, wcięte płaszcze, chusty zawinięte wokół głowy. Głos miała, jak srebrne dzwonki. Chciała śpiewać. Koleżanka namówiła ją, żeby poszła do Estrady Wrocławskiej, ówczesnej agencji artystycznej. Przesłuchał ją reżyser Szymon Szurmiej. Na początku był sceptyczny. Ale szybko uległ czarowi jej głosu. „Przyjmujemy panią”, zdecydował. Autorka książki „Anna German. Tańcząca Eurydyka”, Mariola Pryzwan, pisze, że German na początek dostawała sto złotych za koncert. Ale dawała ich w miesiącu czterdzieści! Matką z babcią były zachwycone. Cztery tysiące miesięcznie to dwa razy więcej niż zarobki geologa na stażu. Ale czy to znaczy, że nie obroni dyplomu?, zaniepokoiła się mama. Anna zapewniła, że na pewno skończy studia. Była odpowiedzialna. Jednak muzyka pochłonęła ją całkowicie. Jeździła z zespołem po małych miejscowościach, dawali trzy występy dziennie, mieszkali w nędznych hotelikach. Podobało jej się takie tułacze życie. Światowa kariera Anny German Mówiono o niej „Najlepszy głos pokolenia”, poeta Jerzy Ficowski uważał, że zamiast duszy miała muzykę. „Całe życie byłam jej fanką”, stwierdziła kategorycznie Irena Santor. Kompozytorka Katarzyna Gartner napisała dla German „Eurydki tańczące” i obie na tej piosence wystrzeliły w górę. Anna wygrała festiwale w Sopocie i Opolu. „Pani Irmo”, krzyczano do jej matki na wrocławskim podwórku. „Niech pani włączy radio, Anna śpiewa!”. Stała się w Polsce gwiazdą. Zaczęła koncertować w Europie i Ameryce. W 1966 roku wystąpiła na scenie paryskiej Olimpii. Rok później, jako pierwsza i jedyna w historii polska artystka zaśpiewała na XVII Festiwalu w San Remo. W tamtym czasie też poznała swojego męża, Zbigniewa Tucholskiego. Zobacz: Anna German była boginią, Rosjanie nazwali jej imieniem jedną z asteroid. Wypadek wszystko zmienił. Lekarze nie dawali jej szans na powrót na scenę i normalne życie Samotne życie Anny German Była kobieca i atrakcyjna. Ale samotna. Ciężkie dzieciństwo odcisnęło na niej piętno. Wysoki wzrost dołożył swoje. Miała kompleksy, nie potrafiła otworzyć się przed mężczyzną. Bała się, że już zawsze przyjdzie jej żyć z mamą i babcią. Aż spotkała młodego inżyniera z Warszawy, Zbyszka Siedziała na basenie we Wrocławiu, czytała książkę. Podszedł, poprosił, żeby zwróciła uwagę na jego rzeczy, gdy będzie się kąpał. „Zobaczyłem dziewczynę w czerwonej spódnicy”, wspomniał w filmie biograficznym. „Wszystko, co dobre w człowieku, było w niej”. Wysłała mu kartkę pocztową, zapraszając na koncert do Rzeszowa. Pojechał, czekał z kwiatami. Gdy odwiedził ją we Wrocławiu, zaprosiła na babcine pierogi. „Czy zostaniesz moją żoną?”, zapytał. Szklanka z herbatą wypadła jej z dłoni. Ale nie zgodziła się od razu. Chciała, żeby poznali się lepiej. Więc Zbyszek w dzień pracował w Warszawie, a nocą jechał tam, gdzie występowała Anna. Stał się jej cieniem. Aniołem Stróżem. „Nikt nigdy tak nie śpiewał i nie może śpiewać”, pomyślał, gdy pierwszy raz usłyszał głos Anny. „Zrozumiałem, że podobnego do niego nie ma i że trzeba zrobić wszystko, żeby zawsze brzmiał dla ludzi”. Fot. Vladimir Perventsev/SPUTNIK Russia/East News Wypadek Anny German Świat stał przed nią otworem. Podpisała kontrakt z włoską włoską firmą fonograficzną „Company Discografica Italiana”. Włoski menadżer, Pietro Cariaggi wyłożył pół miliona lirów na jej występ na festiwalu w San Remo. Kreowano ją na gwiazdę. Wywiady, pokazy mody, recital we włoskiej telewizji. Ale nie pasowała do tego świata. „Nie jestem w stanie przybrać choćby na krótko maski obcej mi kobiety, tylko na pokaz, na sprzedaż, dla reklamy”, żaliła się w wywiadzie. Jednak płynęła na fali. Miała jechać na festiwal do Rio de Janeiro, do Tokio, Filadelfii i na Majorkę. Los miał inne plany. Gdy w sierpniu 1967 roku wracała z koncertu we Włoszech Autostradą Słońca, jej samochód uległ poważnemu wypadkowi. Dwa tygodnie przeleżała bez przytomności. Połamana nie mogła się ruszyć, nie mogła chodzić. Przez pół roku uciskał ją gorset z gipsu, oddychała z trudem. Na własne życzenie wypisano ją z włoskiego szpitala, trafiła do kliniki w Konstancinie. Wiodła smutne życie uwięzionej osoby. „Ze swojego łóżka widziałam tylko ścianę i drzewo. Całymi godzinami patrzyłam w okno, czekając czy nie pojawi się ptaszek na gałęzi”, wspominała te gorzkie chwile. Zbyszek skonstruował dla niej specjalny wyciąg, ciężko ćwiczyła, żeby odzyskać sprawność. Gdy leżała na wyciągu, Zbyszek powtórnie się oświadczył. Tym razem powiedziała „tak”. Bolesny powrót do żywych Trzy lata zajął jej powrót do zdrowia. Mięśnie przepony miała zwiotczałe, bała się, że nigdy nie wróci do śpiewania. Za pieniądze z odszkodowania kupiła małe mieszkanie na peryferiach stolicy. Jej pierwszy własny kąt. Nocą wychodziła z niego i o lasce, lub wsparta na ramieniu Zbyszka wędrowała po ulicach. Powoli odzyskiwała sprawność. Miał dużo czasu na rozmyślania. Coś się w niej przemieniło. Zaczęła komponować własne piosenki. Jedną z nich była „Człowieczy los” do słów Aliny Nowak. „Człowieczy los nie jest bajką ani snem”, śpiewała. Nie znała nut, więc swoje melodie nagrywała na magnetofon. Gdy wróciła do sił, nagrała w studiu autorska płytę zatytułowaną „Człowieczy los”. I odniosła wielki sukces, dostała „złotą płytę”. Polacy pokochali jej mądre i dające nadzieję piosenki, jej zaczarowany głos. Na scenę wróciła w 1970 roku. Jedenaście koncertów w Teatrze Wielkim wykupiono do ostatniego miejsca. Dwa lata później pobrali się ze Zbigniewem Tucholskim. 27 listopada 1975 urodziła syna, Zbigniewa juniora. Zobacz: Syn Anny German nie poszedł w jej ślady. Czym się zajmuje? Pokłoń się Rosji, powiedziała babka Anny German W Rosji i na Ukrainie do dziś mówią o niej „nasza Anuszka”. Ma tam miliony wielbicieli. O Uzbeskistanie mówiła „moja druga ojczyzna”. Gdy pierwszy raz pojechała śpiewać w Moskwie, babcia poprosiła: „Pokłoń się rodzinnemu krajowi”. German bardzo przeżywała powrót do kraju, w którym tyle wycierpiała jako dziecko. Ale tym razem Rosja (ówcześnie Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich) przyjęła ją z otwartymi rękami. Pierwsze wykonanie „Tańczących Eurydyk” spotkało się z burzą oklasków. Potem German nagrała wiele rosyjskich piosenek, bliska jej była melodyka i słowiańska romantyczność. Nigdzie na świecie publiczność nie słuchała jej z taką nabożną czcią. Koncertowała w salach na sześć tysięcy widzów. Gdy na kazachskim stepie zaśpiewała dla pasterzy, poczuła że słuchają ją nawet zwierzęta – krowy i owce, których olbrzymie stada pasły się w pobliżu. Dużo koncertowała, nie potrafiła odmawiać. Podpisywała kontrakt na jeden koncert, a kazano jej śpiewać trzy. Wysiłek wyniszczał ją. W połowie lat siedemdziesiątych... wykryto u niej raka. Anna German zmienia wyznanie Gdy pobrali się ze Zbyszkiem, wszystko układało się dobrze. Kupiła i wyremontowała dom, miała koncerty, syna. Spełniała się w śpiewaniu. Z mężem pasowali do siebie, oboje powolni i małomówni, stanowili idealną parę. Gdy nagrywała, czekał godzinami w studiu, był w nią wpatrzony. Choroba zburzyła ten ład. Musiała odwołać koncerty w jednej z republik środkowoazjatyckich. Ból był zbyt wielki. Jednak przez wiele lat udawało się jej powstrzymywać atak nowotworu. Poddała się dopiero w 1980 roku. Zaatakował ją mięsak kości. Nawrót choroby przykuł ją do łóżka. Wtedy wróciła do wiary babci. „Przychodzili do nas księża”, wspominał tamten czas jej mąż. „Mówili – weźcie ślub, ochrzcijcie dziecko. Byłem katolikiem, więc zrobiliśmy tak”. Lecz w Annie tkwił niepokój. Któregoś dnia, gdy już nie opuszczała łóżka, poprosiła męża: „Przynieś mi biblię babci”. Przed dwa tygodnie czytała, rozmyślała, modliła się. Potem powiedziała: „Dostałam od Boga znak. Zaproś pastora kościoła Adwentystów. Chcę się ochrzcić”. Przyjęła chrzest późną wiosną 1982 roku w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego. „Była taka szczęśliwa”, wspominał mąż. „Obiecała, że gdy wyzdrowieje, będzie śpiewać w kościele”. Na magnetofonie zostawiła wiele nagrań psalmów i tekstów biblijnych z własnymi melodiami. Przed śmiercią w jej sercu zamieszkał Bóg. Odeszła 25 sierpnia 1982 roku. Nad jej grobem na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym „Ojcze nasz” zmówił ksiądz Jan Twardowski. Życie po życiu Anny German Pozostała w pamięci i nagraniach. W Rosji do dziś działa Międzynarodowy Klub Wielbicieli Anny German. W Moskwie doczekała się złotej gwiazdy w chodniku przed salą koncertową Rosja. W Polsce wiele ulic nazwano jej imieniem. Serial „Anna German” bił w Polsce rekordy popularności. Odświeżył pamięć o niej i niezwykły talent. Talent, który jak meteor przemknął po naszym niebie. Poeta Jerzy Ficowski tak ją określił w książce „Anna German. Tańczące Eurydyki”: „Była dużym dzieckiem. Niezwykle dobra, szlachetna, życzliwa ludziom i światu, a jednocześnie dziecięco bezbronna. Nie miała w sobie nic z agresji. Była jakby wygnańcem z chórów anielskich skazanym na trudny „człowieczy los”. Fot. EAST NEWS

. 98 173 296 96 176 94 495 313

tekst piosenki anny german człowieczy los